Miło jest wracać w miejsca, w których dzieje się magia! Forest - wesela i eventy w plenerze zdecydowanie należy do takich miejsc. I tak oto Marek i Ewelina widząc moje prace z tego obiektu postanowili mnie ściągnąć na dół Polski by towarzyszyć im w ich wymarzonym dniu. Co ja tu mogę dużo mówić? Obydwoje zaangażowani totalnie! Na każdy mój pomysł krótkie "Tak". Ewelina i Marek to ludzie, którzy dosłownie lubią angażować się w swoje wydarzenia. Cały wystrój stołu to nie zasługa dekoratorki a wizja Pani Młodej, która zaplanowała i skompletowała wszystko! Marek natomiast jak to świadek powiedział "lider", który potrafi sprawnie koordynować grupą ludzi. A ta pojawiła się jak i my z samego rana by działać na terenie obiektu. Następnie przebrnęliśmy przez ceremonię i wio na wesele. Uprzedzam wszelkie pytania. Tu nie było komarów :) Natomiast była duża grupa ludzi, którzy zjawili się i dali ogromne zainteresowanie dla naszych bohaterów. Uwielbiam wesela, w których czuję, że nikt na sali nie wziął się z przypadku. Tak też było i tutaj. Oczywiście nie obyłoby się bez dobrej muzyki a tę zapewnił PolArs Group DJ na wesele! Zawsze będę powtarzał, że różnorodność muzyki na parkiecie to podstawa do dobrej zabawy i łapania świetnych emocji. Dzięki chłopaki! Daliście czadu! Focił natomiast tego dnia Łukasz Wagner Photography. Dobra współpraca zaowocowała pozytywną energią i jeszcze większą chęcią do działania! I cóż na koniec mogę rzec. Z kolejną historią z Forestu zostawiam Was widzów byście poczuli energię tego miejsca. Parze Młodej życzę wszystkiego co najlepsze a ostatnim zdaniem rzucam SPOILER. Za rok Forest widzimy się znów ;) PS: Nie mogę się doczekać Waszych obłędnych żeberek! #skadrowany #zwiastun #wesele #slub #forest #slubwlesie #zwiastunslubny #wesele #polskiewesele #kamerzysta #kamerzystanawesele